Nauka angielskiego w serialach. Nieoczywiste narzędzie samokształcenia
Angielskiego można uczyć się na wiele sposobów. Jedną z nieoczywistych, ale popularnych metod jest kształcenie się poprzez oglądanie filmów w języku angielskim. Na jakie tytuły warto zwrócić uwagę?
Oglądanie filmów i seriali to świetny sposób na naukę angielskiego, zwłaszcza jeśli chcesz poprawić wymowę, akcent, słownictwo i rozumienie ze słuchu. To również doskonały sposób na poznanie kultury krajów anglojęzycznych, co często bywa pomijane w tradycyjnych metodach nauki. Zdarza się również, że oglądanie filmów doprowadza do fascynacji angielską kulturą, czego przykładem są fani produkcji “Hooligans”. Po jej zobaczeniu wiele osób zaczęło interesować się West Hamem United czy Millwall, których wyniki znajdziecie na Bet.pl – bukmacherzy w Polsce.
Dla osób początkujących kluczowe jest wybranie materiałów o prostym języku. Dobrym rozwiązaniem mogą być animacje dla dzieci. Na tym etapie warto korzystać z napisów w języku polskim, ale jednocześnie zwracać uwagę na często powtarzane zwroty. Stopniowo można przechodzić na napisy angielskie, które pomogą oswoić się z zapisem słów i ich wymową. Oglądanie krótkich fragmentów zamiast pełnych odcinków ułatwi koncentrację i pozwoli na lepsze zrozumienie kontekstu.
Osoby na poziomie średniozaawansowanym powinny skupić się na filmach i serialach z bardziej rozbudowanym językiem. W tym przypadku warto oglądać z angielskimi napisami, starając się stopniowo ograniczać ich czytanie i polegać bardziej na słuchu. Powtarzanie trudniejszych scen i próba zrozumienia kontekstu poprzez gesty, ton głosu czy sytuację może znacząco poprawić zdolność rozumienia ze słuchu.
Na poziomie zaawansowanym warto eksperymentować z bardziej wymagającymi materiałami. Zazwyczaj zawierają one specjalistyczne słownictwo i skomplikowane struktury gramatyczne. Dobrym pomysłem jest także próba oglądania bez napisów, co pozwoli w pełni skupić się na naturalnym rytmie języka. Należy przy tym pamiętać, że samo rozumienie języka nie wystarczy. Trzeba również umieć nim władać, a dobrą metodą przyswojenia takiej umiejętności jest powtarzanie usłyszanych fraz.
Jakimi produkcjami warto się zainteresować?
Przyjaciele/Jak poznałem waszą matkę/Teoria Wielkiego Podrywu
Klasyczne sitcomy amerykańskie, które oferują dużą dawkę humoru, pozwalają się zaangażować w perypetie bohaterów, a jednocześnie mogą służyć jako narzędzie do nauki języka. Angielski w tych serialach jest prosty, jednak naturalny i żywy, dzięki czemu odbiorca przyswaja zwroty, które faktycznie są używane w anglojęzycznych krajach. Jednocześnie każdy z tych seriali powstał w pewnym odstępie czasu, dzięki czemu możemy zaobserwować swoistą ewolucję języka, choćby w kategorii żartów lub slangów. “Przyjaciele”, “Jak poznałem waszą matkę” i “Teoria Wielkiego Podrywu” to świetne produkcje dla początkujących.
The Office/Sherlock
Dwa seriale z zupełnie różnych gatunków. “The Office” – zarówno amerykańska i brytyjska wersja – należy do kategorii mockumentów. Jest komedią, której bohaterowie wiedzą o tym, że są nagrywani. W warstwie językowej “The Office” wyróżnia się wieloma grami słownymi, dlatego jest produkcją przeznaczoną dla bardziej pewnych językowo odbiorców. Z podobnych względów należy wyróżnić “Sherlocka”. Kryminał od BBC pozwala przy tym na osłuchanie się z różnymi akcentami angielskiego. W serialu występuje wielu brytyjskich aktorów, których sposób wysławiania się jest bardzo zróżnicowany.
Gra o Tron
Oglądanie lub czytanie “Gry o Tron” w oryginale to duże wyzwanie. Serial przepełniony jest archaizmami, więc powinny zabrać się za niego wyłącznie osoby mające już określony poziom w języku angielskim. W przeciwnym razie nie tylko ominie ich wiele smaczków, ale też pominięte zostaną ważne wątki fabularne. Ponadto w “Grze o Tron” często używana jest bardziej skomplikowana składnia, która również może sprawić trudność początkującym.